Magda Figurska Magda Figurska
3799
BLOG

Kto ochrania ochronę?

Magda Figurska Magda Figurska Polityka Obserwuj notkę 17

 

 
Podczas kampanii wyborczej powróciła raz jeszcze sprawa Agencji Ochrony „Zubrzycki” i wydarzeń z lipca ubiegłego roku, zwanych pacyfikacją kupców z KDT. Jarosław Kaczyński stwierdził, co wywołało wielkie oburzenie prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, że działania władz wobec kupców były „całkowicie nielegalne”, skandaliczne i urągające europejskim standardom. Prezydent Warszawy zapowiedziała proces sądowy tłumacząc, że działania miasta wobec kupców z KDT zostały przeprowadzone w zgodności z obowiązującym prawem, a  egzekucja komornicza miała uzasadnienie w prawomocnym orzeczeniu.
Ta sprawa  raz  jeszcze skłania do odpowiedzi na pytanie:
Kto nas chroni?
Wyciągając wnioski z tamtej akcji, a także wielu innych: na stadionach, koncertach, w dyskotekach czy na wielu imprezach masowych, należałoby zadać sobie pytanie: kto nas chroni? I czy ludzie, biorący za to setki tysięcy złotych z naszych przecież podatków są tymi, którym możemy zaufać? To pytanie również do rodziców, którzy wyrażają zgodę na udział swych dzieci w meczach i koncertach, pełni wiary w profesjonalną ochronę i bezpieczeństwo swych pociech.Wielu Polaków potępiało działania Agencji Ochrony „Zubrzycki” za przekroczenie kompetencji. Rzecznik agencji w wywiadzie TVP Info powiedział nawet, że gaz, którego użyli ochroniarze był ich prywatną własnością, choć na stronie internetowej agencji można wyczytać, że ich uzbrojenie składa się z broni palnej oraz środków przymusu bezpośredniego jak kajdanki, pałki, gaz. Ale może być użyte jedynie w wypadku zagrożenia.
 
Szef agencji z zarzutami
 
Dzień przed akcją pod KDT  Ratusz podpisał z Agencją „Zubrzycki” umowę na ochronę hali na kwotę 170 tys. zł. Na pytanie kto polecił komornikowi Zubrzyckiego, Iwona Karpiniuk-Suchecka, z Krajowej Rady Komorniczej odpowiedziała: „(..) Została nam ona polecona przez miasto i myśmy to zaakceptowali”. 4 października 2007 roku, za rządów Prawa i Sprawiedliwości, Sylwester Zubrzycki został zatrzymany przez CBA i aresztowany pod zarzutem ustawienia przetargu na usługi ochrony osób i mienia wraz z monitoringiem we wszystkich ośrodkach Centralnego Ośrodka Sportu. Według CBA Zubrzycki wręczył zastępcy dyrektora COS łapówkę w wysokości 300 tys. zł, przy wartości przetargu około 10 milionów zł. Wkrótce po wygranych przez Platformę Obywatelską wyborach, sąd okręgowy rozpatrujący zażalenie Zubrzyckiego uchylił mu areszt i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia sądowi rejonowemu.
ZOMO bis?
 
Sylwester Zubrzycki  swoje doświadczenie i praktykę zdobywał nie u byle kogo, bo u płk. Edwarda Misztala, twórcy i dowódcy pierwszej w Polsce jednostki antyterrorystycznej AT, którą sam wyselekcjonował spośród najsprawniejszych funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Komandosi wykorzystywani byli w latach 80. do zwalczania opozycji politycznej, w czym wielką rolę odegrał Edward Misztal, który wraz z Januszem Smugą kierował 3 maja 1983 roku akcją rozbicia niepodległościowej manifestacji na Warszawskiej Starówce. Grupa funkcjonariuszy MO i SB wtargnęła do kościoła św. Marcina i klasztoru ss. Franciszkanek na ul. Piwnej w Warszawie,  zdemolowała lokal i uprowadziła czterech opozycjonistów: Łukasza Kądzielę, Wojciecha Sawickiego, Jacka Sieradzkiego i Włodzimierza Żarneckiego. Brutalnie pobici zostali załadowani do ciężarówki i nocą wywiezieni do Puszczy Kampinoskiej: "Wieziemy was na rozstrzelanie, doły już są wykopane" - usłyszeli uprowadzeni.
 
Zarzut zbrodni komunistycznej
 
Sądowy proces przeciw Misztalowi i Smudze rozpoczął się w 1994 roku i trwał, z przerwami, 14 lat. Kwalifikacja prokuratora była jednoznaczna: zbrodnia komunistyczna ze szczególnym okrucieństwem. E. Misztal został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, później, na mocy amnestii z 1989 r., karę zmniejszono o połowę.
Prawomocny wyrok zapadł na początku lipca 2007 r., jednak Misztal nie stawił się do więzienia, a jego obrońcy złożyli kasację do Sądu Najwyższego i wniosek o odroczenie wykonania kary. Za rządów Platformy Obywatelskiej proces E.Misztala i J.Smugi wrócił do sądu II instancji a 7 kwietnia 2009 roku SN uwzględnił kasację obrony i uchylił prawomocne wyroki wobec milicjantów.
 
Agencja 909  
Dzisiaj Edward Misztal, na którym ciąży za tamten występek prawomocny wyrok sądu, prowadzi w Warszawie, przy ul. Środkowej 2/4 Agencję Ochrony 909 Sp. z o.o., która na stronie internetowej zapewnia:
„Firma ta zgromadziła w swoich szeregach najlepszych w branży specjalistów. Pozytywna atmosfera panująca w firmie oraz profesjonalne podejście do  problematyki ochrony pozwoliły na  stworzenie solidnych i wiarygodnych podstaw do prowadzenia działalności tego typu. Pragniemy nadmienić, iż w trosce o naszych Klientów kierujemy się zasadą "Jakość -nie ilość". Wykorzystując wybitne predyspozycje kadry kierowniczej, jak również cały potencjał techniczny, z miesiąca na miesiąc, cieszymy się rosnącym gronem Klientów, którzy obdarzyli nas swoim zaufaniem”.
 
Ochrona pustej hali
 
Po usunięciu siłą kupców z KDT, ochronę pustej hali powierzono dwóm firmom: Agencji „Zubrzycki” i Agencji Ochrony „Kowalczyk”. Przez cztery miesiące zarobiły one łącznie ponad milion złotych: Kowalczyk - 150 tys. zł, Zubrzycki 850 tys. plus 170 tys. za umowę zawartą z ratuszem z wolnej ręki po tym, jak z hali KDT wyszedł komornik. Rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk tłumaczył wtedy, że ta agencja już była na miejscu, a nie było czasu na przetargi. Na dodatek w ciągu pierwszych tygodni hali wciąż strzegło 150 ochroniarzy Zubrzyckiego, a w jej wnętrzu było całe mienie kupców i wielomilionowy majątek. To wszystko musiało kosztować i kosztowało milion złotych. Dodajmy, 10 razy więcej niż sprzedaż hali.
Zubrzycki traci koncesję
 
Po wielu interwencjach, protestach obywatelskich oraz doniesieniu przez spółkę kupców z KDT do prokuratury o przekroczeniu uprawnień przez Agencję „Zubrzycki”, w wyniku których wiele osób zostało rannych, sprawą zajęli się posłowie z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Do agencji wkroczyła kontrola pracowników departamentu zezwoleń i koncesji, która ustaliła, że: W tym przypadku naruszono przepisy ustawy o ochronie osób i mienia. Pracownicy agencji mogli jedynie prewencyjnie ochraniać samego komornika i mienie, które miał zająć. Skutkiem był cofnięcie 19 marca 2010 roku przez MSWiA koncesji Agencji „Zubrzycki”, o czym poinformowała PAP rzeczniczka MSWiA, Małgorzata Woźniak uzasadniając, że działania pracowników agencji ochrony "mogły doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia dla obywateli".. Decyzja MSWiA została poparta przez resort sprawiedliwości oraz Komendę Główną Policji.
 
Agencja pracuje nadal
Z usług Agencji Ochrony „Zubrzycki” nie zrezygnował PZPN, przedłużając 10-letni kontrakt na ochronę piłkarskiej reprezentacji Polski i obiektów sportowych mimo aktu oskarżenia wobec Zubrzyckiego o korupcje w polskiej piłce nożnej.Okazuje się, że firma nadal działa i bez przetargu, czyli z wolnej ręki otrzymała od Ratusza zamówienie na  ustawienie 3 km płotków przed mszą żałobną na pl. Piłsudskiego po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Rachunek, jaki agencja wystawiła Warszawie  wynosi 145 tys. zł. Dyrektor miejskiego Biura Administracyjno-Gospodarczego, Andrzej Kicman nie pamięta, kto złożył drugą ofertę. Wie jednak, że Zubrzyckiego była tańsza. „Umowa zostanie sprawdzona, a być może zweryfikowana” - powiedziała Ewa Gawor, szefowa miejskiego Biura Bezpieczeństwa.Agencja„Zubrzycki” zarobiła też od Ratusza 310 tys. zł za ochronę miejskiej zabawy sylwestrowej wygrywając przetarg. na drodze internetowej, gdy wniosek o cofnięcie koncesji był w Ministerstwie.
Tupet Tuska
Donald Tusk: „Gdzie był Jarosław Kaczyński wtedy, kiedy Hanna Gronkiewicz-Waltz zrobiła porządek w środku Warszawy, bo tak stanowiło prawo i tak stanowił interes mieszkańców Warszawy? Był jak zawsze po stronie tych, którzy byli przeciwko takiemu mądremu i solidarnemu z mieszkańcami Warszawy działaniu. Bo rzeczywiście jest tak, że trzeba mieć naprawdę odwagę, nie wystarczy nosić spodnie, trzeba mieć naprawdę odwagę żeby tego typu decyzje podejmować”.
Trzeba więc przypomnieć premierowi Tuskowi, że prezydent Warszawy wynajęła nielegalnie firmę ochroniarską, co sąd stwierdził w swoim wyroku o nielegalności działań. Za potraktowanie kupców gazem i pałkami zapłaciła 170 tys. zł, nie wzywając do ochrony komornika policji, tylko prywatną agencję. Kto więc ma tupet, jak nie rząd, który decyzją swojego ministra MSWiA odebrał agencji koncesję?
Sprawa się komplikuje
Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak się wydaje. Jacek Urbaniak, adwokat reprezentujący kupców z KDT, wystąpił do Agencji Ochrony Osób i Mienia „Zubrzycki” Sp. z o.o o odszkodowanie dla jednej z osób rannych podczas akcji w KDT.  Kilka dni później od prezesa zarządu Krzysztofa Grochowskiego otrzymał następujące pismo:
 „Agencja Ochrony Osób i Mienia ‘Zubrzycki’ Sp. z o.o nie była stroną umowy o ochronę podczas przeprowadzania czynności komorniczych na terenie hali Kupieckich Domów Towarowych w dniu 21 lipca 2009 r. i tym samym nie brała udziału w opisywanych przez Pana Mecenasa wydarzeniach”. Jak to możliwe? Pod warszawskim adresem, przy ul. Łuckiej 18 lok.1701 A, zarejestrowane są dwie firmy:Agencja Ochrony Osób i Mienia Zubrzycki Sp. z o.o. (Warszawa), KRS 0000289215, której prezesem jest Krzysztof Grochocki oraz  Konsorcjum Agencja Ochrony Osób i Mienia ZUBRZYCKI, zrzeszona w Polskiej Izbie Ochrony, której prezesem jest Sylwester Zubrzycki. I to ta druga podpisała z miastem umowę na ochronę hali kupieckiej.
 
Firma rodzinna i przyjacielska
 
Jest jeszcze trzecia firma,Monit, Grupa Spółka Jawna Grochocki i Wspólnicy” (Warszawa), KRS 0000109337, z siedzibą również przy ul. Łuckiej 28, lokal 1701 A, powiązana z tymi dwiema agencjami nazwiskami: Sylwester Zubrzycki i jego przyjaciel  Krzysztof Grochocki –członkowie zarządu oraz  dwaj synowie Zubrzyckiego: Tomasz Zubrzycki – wiceprezes zarządu w spółce z o.o. Grochockiego i pracownik firmy Monit oraz Sebastian Zubrzycki – członek zarządu firmy Grochockiego i współpracownik firmy Monit. Zmiany własnościowe w firmie były spowodowane groźbą odebrania koncesji, bez której, jak widać, można dalej działać i otrzymywać zlecenia.
 
Decyzja MSWiA
 
W sprawie decyzji MSWiA z 19 marca 2010 roku o odebraniu koncesji Agencji Ochrony „Zubrzycki”, o której poinformowała media rzecznik ministerstwa, zwróciłam się do ministerstwa z pytaniem, której z agencji, mieszczących się pod jednym adresem, została cofnięta koncesja: czy Agencji Ochrony Osób i Mienia, Sp. z o.o., czy Konsorcjum Zubrzycki. Zgodnie bowiem z ustawą o ochronie osób i mienia, agencja ochrony może utracić koncesję, gdy dojdzie do "rażącego naruszenia" warunków w niej określonych, a także w sytuacji zagrożenia "obronności i bezpieczeństwa  państwa lub  bezpieczeństwa obywateli".
Informacja, którą otrzymałam telefonicznie z Wydziału Komunikacji i Promocji była następująca. MSWiA nie odebrało koncesji żadnej z agencji, a jedynie Sylwestrowi Zubrzyckiemu.
 
I tu tkwi tajemnica dalszego dynamicznego rozwoju  Agencji Ochrony i Mienia „Zubrzycki” Sp. z o.o., która nadal otrzymuje bezprzetargowe zlecenia na ochronę parku Mirowskiego i Targowiska, Hali Banacha, Ośrodka Sportu, warszawskich parkingów, szkół, domów kultury czy wypłotowanie imprezy na pl. Piłsudskiego. Mimo że firmuje w swojej nazwie i w swoim zarządzie agenta bez koncesji.
 
 
 
 
 
 
 

 Tekst  opublikowany w 28 nr. Warszawskiej Gazety

Proponuję oryginalne danie: SŁOWA W SOSIE OSTRO-GORZKIM,produkt ciężko strawny i kaloryczny, okraszony szczyptą humoru i odrobiną ironii. ================================================= Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka