Zaakceptowałam nowy Regulamin Salonu24, aby móc się zalogować i posprzątać po sobie. Żadne tam Blogmedia, POLIS czy Free Tybet, które faktycznie nie są reklamą, tak jak nie jest reklamą np. banner Krytyki Politycznej. To raczej uzewnętrznienie poglądów i wartości, które w demokracji powinny być szanowane, bo są podstawowe i niezbywalne.
Profil stał się anonimowy, mimo imienia i nazwiska, bo taki ma być. To niebezpieczny kierunek, prowadzący w stronę pustyni bez wolności i prawdy, który jednak szanuję, jak wszystkie nakazy, orzeczenia i wyroki. Szacunek jednak nie musi oznaczać akceptacji.
Dlatego żegnam się z Salonem, dziękując Właścicielom i wszystkim blogerom, bez względu na kolor, za wspólnie spędzony czas.
Nie zarzucam pisania.
Zapraszam na swój blog pod takim samym tytułem:
Słowa w sosie ostro-gorzkim:
oraz na Prawicę net do działu Blog i Opinie: